
Żużel: Speedway Motor Lublin deklasuje ROW Rybnik 63:27
Mistrzowie z Lublina nie dali szans rywalom – dynamiczne otwarcie sezonu przy Alejach Zygmuntowskich
ORLEN OIL Motor Lublin z potężnym przytupem rozpoczął sezon w PGE Ekstralidze, demolując Innpro ROW Rybnik 63:27 na własnym torze. Lubelscy kibice nie mogli sobie wymarzyć lepszego wieczoru przy Alejach Zygmuntowskich 5 – dominacja „Koziołków” była widoczna od pierwszego biegu.
Mocne otwarcie i pełna kontrola od pierwszych metrów
Motor Lublin nie zwlekał z pokazem siły. Już w inauguracyjnej serii biegów gospodarze wyszli na wyraźne prowadzenie, a jedynym zawodnikiem, który oddał punkt, był młody Bartosz Bańbor, który w biegu juniorów ustąpił miejsca Maksymowi Borowiakowi.
Czwarty bieg przyniósł widowiskowy pojedynek – Chris Holder z ROW-u prowadził po starcie, ale efektownym atakiem popisał się Wiktor Przyjemski, którego natychmiast wsparł Fredrik Lindgren. Holder nie wytrzymał presji i upadł. W powtórce – już bez Australijczyka – Motor zgarnął kolejne podwójne zwycięstwo.
Bracia Holderowie na torze, ale górą Motor
W piątym biegu spotkali się bracia Holderowie – lepszy okazał się Chris, ale to była jedna z nielicznych wygranych gości. W kolejnych biegach Motor kontynuował marsz po zwycięstwo. Bartosz Zmarzlik pewnie triumfował w szóstej gonitwie, a młody Bańbor dorzucił punkt po pokonaniu Gleba Czugunowa. Efekt? 4:2 dla gospodarzy.
Bieg siódmy to popis Dominika Kubery, który wyprzedził prowadzącego Nickiego Pedersena już na drugim wirażu. Fredrik Lindgren do końca próbował odebrać Duńczykowi drugą pozycję, ale bezskutecznie.
Podwójne wygrane i bezlitosna konsekwencja
Kolejne serie biegów tylko potwierdziły absolutną dominację lublinian. Ósmy i dziesiąty bieg zakończyły się podwójnymi zwycięstwami Motoru, a w dziewiątym świetnym pościgiem popisał się Lindgren, choć wynik to tylko remis 3:3. Biegi 11. i 12. ponownie padły łupem gospodarzy 4:2.
Dopiero w biegu 13 para gości zdołała wygrać drużynowo. Nie zmieniło to jednak obrazu spotkania – przewaga Motoru była przytłaczająca.
Historyczny punkt Bartosza Jaworskiego i mocne zakończenie
W czternastej gonitwie swój pierwszy punkt w PGE Ekstralidze zdobył wychowanek Motoru – Bartosz Jaworski. Zwieńczeniem świetnego występu był bieg 15., w którym Dominik Kubera i Mateusz Cierniak przypieczętowali efektowne zwycięstwo podwójną wygraną.
Statystyki mówią same za siebie
ORLEN OIL Motor Lublin:
- Dominik Kubera – 12 pkt
- Fredrik Lindgren – 8+1
- Jack Holder – 8+2
- Mateusz Cierniak – 11+2
- Bartosz Zmarzlik – 9
- Wiktor Przyjemski – 11+1
- Bartosz Bańbor – 3
- Bartosz Jaworski – 1
ROW Rybnik:
- Rohan Tungate – 7+1
- Gleb Czugunow – 6
- Kacper Pludra – 3
- Chris Holder – 2
- Nicki Pedersen – 6
- Paweł Trześniewski – 1
- Maksym Borowiak – 2
Komentarz po meczu: Motor pokazuje siłę przed własną publicznością
Wysokie zwycięstwo nad ROW-em to jasny sygnał dla całej ligi – Motor Lublin nie zamierza oddawać tytułu bez walki. Pełna dominacja, świetna dyspozycja liderów, dobry występ młodzieży i cenne doświadczenie dla wychowanków – wszystko to sprawia, że kibice z Lublina mają powody do dumy i optymizmu.
źródło: Speedway Lublin S.A., oprac. red.